Hm, a ja nie wiem!!! Moj brat ma Shadowke , kupil nowa w salonie, robi sobie
5kkm rocznie, ma 5 lat i niecale 23kkm, moze to jednak nie jest regula, ze
ktos kto kupuje motor do rekreacji, jezdzi tylko w cieple i sloneczne dni
dla przyjemnosci, w tym naszym zimnym i wilgotnym klimacie wyjezdzi wiecej
niz te 5-6 tys.km ? Podobnie z moim BMW, pochodzi z Belgii, koles kupil ja ,
wyjezdzal sobie na wycieczki w wolnym czasie, teraz oddal i kupil nowa
Honde. Ot takie hobby, nie praca. Sam widzialem w garazu w Essex BMW R1200 ,
szesc lat i 4 tys.mil na liczniku. Pozdrawiam i zycze wiecej luzu w
podejsciu do moto. Dla mnie motor to przyjemne spedzanie wolnego czasu, nie
zas zarabianie na losiach.
Taka sama przyjemnosc z jazdy motorkiem 5 letnim z niewielkim przebiegiem,
kupionym abroad za 25 kzl, jak tym z salonu za 75kzl.
A oszczedzone pieniazki moze na hospicjum dac?????