sprzeglo (ETZ 250)

[Tomasz Stawiak]

hej!

eehhhh takie czasy nastaly, ze moj motocykl po prawie bezawaryjnych 5 latach
przestal mnie chyba lubiec ;)

otoz po zdjeciu lewej pokrywy silnika akazalo sie ze sprzeglo z walu schodzi
bez uzycia sciagacza - wlasciwie mozna je oraz zebatki za nim sciagnac reka;
oczywiscie zamiast obracac sie razem z walem obraca sie na nim .....
(tragedia i to w polowie sezonu heh)

w zwiazku z powyzszym chcialem sie dowiedziec (bedac w sumie prawie zielony
w temacie) co poszło? czy wal w miejscu gdzie sprzeglo jest osadzone, czy
samo sprzeglo - na obu tych czesciach nie widac nic szczegolnego (tzn. nic
sie nie wyrwalo ani nic takiego) ..... no i co radzicie zrobic :)

aaa i jeszcze laickie pytanie: jak wlasciwie sprzeglo w Etce jest osadzane
na wale? czy jest to "na wcisk" (kocham takie niefachowa okreslenia ;) ) czy
jest tam jakis element (typu trzpien?) ktory trzyma to wszystko w calosci?
no bo cos musialo puscic skoro wyszlo tak jak opisalem.

pozdrawiam
tomek
***@hoga.pl ******MZ ETZ 250******
Wrocław made by IFA

[Markus]

/.../ sprzeglo z walu schodzi
bez uzycia sciagacza - wlasciwie mozna je oraz zebatki za nim sciagnac reka;
oczywiscie zamiast obracac sie razem z walem obraca sie na nim .....

***w podreczniku warsztatowym naprawy mz, ktory posiadam, pisze o
sciagaczach i osadzeniu sprzegla i zebatek na konusach (profilach
stozkowych).
wiec wychodzi ze to jest tylko na scisk i tarcie osadzone i trzyma to w
kupie jakas wielka nakretka fi 19 mm na wale, ktora trzeba jako pierwsza
odkrecic jak sie chce sprzeglo demontowac.
wazne!!! - ta nakretka ma lewy gwint, tzn. odkreca sie odwrotnie, tzn. w
prawa strone!!!

wiec moze cos tam sie poluzowalo i te wszystkie czesci obsunely sie z tego
stozka/stozkow na wale i dlatego maja luz.
moze trzeba je tylko tam od nowa wcisnac, tzn. ta nakretke dokrecic?
moze jakies zabezpieczenie tej nakretki przed odkrecaniem sie puscilo -
jakas blacha z zagietymi rogami, zawleczka czy inne?
musisz to obadac praktycznie i najwyzej napiszesz co znalazles, to bede
grzebal dalej w tej ksiazce ewentualnie.

pozdroo ;-)))

Markus
GG 5141117
http://www.krakuf.motocykle.org

[Mari@]

Turururum!!

Post by Markus
***w podreczniku warsztatowym naprawy mz, ktory posiadam, pisze o
sciagaczach i osadzeniu sprzegla i zebatek na konusach (profilach
stozkowych).
wiec wychodzi ze to jest tylko na scisk i tarcie osadzone i trzyma to w
kupie jakas wielka nakretka fi 19 mm na wale, ktora trzeba jako pierwsza
odkrecic jak sie chce sprzeglo demontowac.
wazne!!! - ta nakretka ma lewy gwint, tzn. odkreca sie odwrotnie, tzn. w
prawa strone!!!

*** Mowisz o nakretce, ktora jest dostepna bez zdejmowania dekla sprzegla?
Tej, ktora ma slimaka dla obrotomierza (w tych MZ, ktore maja obrotomierz)?
A w żici - bo w lewo :) Wal w czasie pracy kreci sie w lewo (patrzac od
strony sprzegla) - opor nakretki sprawia, ze sama sie dokreca. Ergo - gwint
jest prawy czyli normalny, nie "angielski" ;) Ergo - zeby ja odkrecic to
musisz zadzialac udarowo _w lewo_ szybciej niz obraca sie wal :)
Przy dokrecaniu jest prosciej bo tylko lapiesz ja kluczem i wachlujesz
kopka - wtedy sie samo dokreca. :)
Nie pamietam ile, ale tak ze "fi" ;))) 22 jesli nie 24 :) W kazdym razie
trudno nie zauwazyc :)

Pozdro "Mari@" bez Red ETZ
Road Lamer MC President ;)
--
____________________________________________________________
... bo jazda na ETZ-cie, jest najlepszą jazdą na świecie ...
http://www.mojmotocykl.pl ***@mojmotocykl.pl
__________ http://www.prm-poludnie.motocykle.org _________

[Adam Płaszczyca]

Post by Tomasz Stawiak
aaa i jeszcze laickie pytanie: jak wlasciwie sprzeglo w Etce jest osadzane
na wale? czy jest to "na wcisk" (kocham takie niefachowa okreslenia ;) ) czy
jest tam jakis element (typu trzpien?) ktory trzyma to wszystko w calosci?
no bo cos musialo puscic skoro wyszlo tak jak opisalem.

Na wcisk (i to jest zupełnie fachowe określenie).

MOntaż:
1. Obie powierzchnie muszą pasować. Żadnych rys, zadrapań etc.
2. Sprzęgło przed założeniem podgrzać do okolic 100 stopni
3. Jeśli masz pod ręką, to preparat loctite nie jest do pogardzenia (ale
potem jak będzie trzeba ściągnąć, to masakra)
4. NAkładasz sprzęgło i używając uprzednio przygotowanego fragmentu
rurki (c.a 1,5 cm długości) jako tulejki oraz nakrędki (tej od
obrotomierza, albo płaskiej w wersji bez obrotomierza) dociągasz
sprzęgło. Jak mocno? Mocniej. Czyli mocniej niż Ci się wydaje (propunuję
wcześniej zablokować wał za pomocą trzonka młotka umieszczonego w oknie
wydechowym).

A po tym, wszystkim miłej jazdy :-)