Post by Piotr Z.Mam takie pytanie: jak wyregolowac zaplon nie majac precyzyjnych przyzadow.
No, ale jakies przyrzady to musisz miec, bo ten zaplon to sam sie nie
wyreguluje. Tradycyjny przyrzad robi sie tak: bierzesz jakas
niepotrzebna swiece zaplonowa i walczysz pilnikiem z metalowa obrecza
przytrzymujaca porcelanke od gory. Jak juz wypilujesz i wydlubiesz
obcegami te gorna metalowa warge, i jak odłamiesz zewnetrzna elektrode
to wyciagasz porcelanke. Jesli porcelanka jest troche oporna, to
napierdalasz w wewnetrzna elektrode mlotkiem, zeby porcelanka
wyskoczyla. Ufff. Teraz zostal Ci w reku kawalek nagwintowanej tulejki
po swiecy. Musisz nagwintowac te tulejke od wewnatrz. W tym celu w
najblizszym sklepie z art. metalowymi zaopatrujesz sie w gwintownik z
,,grzechotka'' - rozmiar 10, choc ja uzylem 8 (ale wewnetrzna srednica
tulejki po swiecy byla troche za duza i przez to mam luzy, gdy w ten
gwint wkrece srube 8). Jak już nagwintujesz, to wkrecasz w ten gwint
srube od takim rozmiarze jak gwintownik. Nie znam szerokosci zwojow w
gwintach metrycznych, ale przy pomocy linijki z podzialka zmierzylem, ze
w gwintach 8-mkach cztery zwoje maja szerokosc 5mm - wniosek: 1 zwoj (=1
obrot sruba) to 1,25mm. Musisz sobie to policzyc dla swojego gwintu
(albo zdobyc dane nt. szerokosci zwojow w standardowych gwintach
metrycznych).
No dobra, przyrzad juz masz - przyszedl czas regulacji zaponu.
Zdejmujesz fajke, odkrcasz swiece i w jej miejsce wkrecasz swoj
przyrzad. Zdejmujesz prawy dekiel i bierzesz klucz, ktorym bedziesz mogl
pokrecic walem korbowym (zakladam, ze motocykl ma wrzucony luz;) ).
Jesli masz zaplon elektroniczny, to posluzy Ci taki nieduzy klucz
szesciokatny. Jesli mechaniczny - to jakis klucz nasadowy (rozmiaru nie
znam, a poza tym moze wystarczy plaski). Teraz krecisz delikatnie walem
(nie szarp za mocno kluczem, bo moze sie zdarzyc, ze tlok akurat bedzie
sprezal i da opor, a odkreci sie ta sruba za ktora pokrecasz wal) i
wkrecasz te srube 10 (te, co u mnie akurat jest 8) w te ,,zwloki''
starej swiecy. Wkrecasz tak dlugo, az wyczujesz, ze wal w pewnym
momencie dostaje opor (czyli tlok blokuje sie o te wkrecona na gorze
srube). Teraz po trochu (tak co 1/6 obrotu) odkrecasz te srube na gorze
az do momentu, gdy wal bedzie mogl znowu sie poruszac swobodnie przez
cale 360 stopni. Musisz dokladnie znalezc ten moment wkrecenia sruby
(tej na gorze), gdy delikatne jej wkrecenie spowoduje zablokowanie w
pewnym momencie tloka a delikatne wykrecenie spowoduje jego calkowite
odblokowanie. W ten oto sposob spod sruby (tej na gorze) jest na
wysokosci GMP (gornego martwego polozenia). Teraz cofnij troche wal
(czyli pokrec w lewo o jakies 45 stopni) i wkrec srube o 2,5 do 3 mm (ja
- majac srube z gwintem 8 - wg obliczen wkrecam o 2 1/6 obrotu) - oblicz
ile obrotow to bedzie u Ciebie na podstawie szerokosci zwoju w gwincie
sruby.
Jak wkrecisz o te 2,5 do 3mm to pokrec walem w prawo, zeby tlok oparl
sie o srube (te na gorze). W tym miejscu tlok powinien dostawac iskre.
Nie ruszaj tej sruby na gorze (az do konca operacji ustawiania zaplonu).
Wez swiece, ktora uzywasz w motocyklu, wsadz do fajki i poloz na
cylindrze/silniku tak, zeby dostawala mase na swojej obudowie (czyli
zeby obwod wysokiego napiecia byl zamkniety i cewka mogla dawac iskre).
Na lewo od sreuby, ktora pokrecales by obracac walem, jest taki modul
przykrecony na dwie srubki. W tym module sa dwie podluzne dziury przez
ktore przechodza te dwie srubki. Poluzuj te sruby, zeby moc przesuwac
ten modul zgodnie lub przciwnie do ruchu wskazowek zegara. Teraz krec
walem w lewo i w prawo, przesuwajac ten modul. Przesuwaj ten modul tak,
by znalezc miejsce optymalnego punktu zaplonu. Tzn., przy pokrecaniu
walem w prawo w pewnym momencie powinna pojawiac sie iskra (no chyba, ze
przekrecisz modul za bardzo w prawo i tlok nie opierajac sie na tej
srubie ,,na gorze'' nie dotrze az do miejsca gdzie ustawiles zaplon).
Iskra powinna sie pojawiac prawie ze w tym samym momencie, gdy tlok
uderza o te srube (na gorze). Jak ustawisz, to pozostaje poprzykrecac
spowrotem wszystko w motocyklu... Uff, no to zaplon mamy z glowy.
Aha, jesli masz zaplon mechaniczny, to pewnie najpierw musisz
wyregulowac odleglosc stykow przerywacza. Ale w tym Ci nie moglbym
pomoc, bo sie na tym nie znam (sam mam zaplon elektroniczny).
[Mam nadzieje, ze nie ublizam Twojej inteligencji, ,,prowadzac Cie za
reke'' przy ustawianiu zaplonu ;).]
Post by Piotr Z.Jaki powinien byc poziom paliwa w gazniku ile mm od krawedzi gornej.
Teoretycznie 14 mm. Ale tak sie tego nie ustawia. Ustawia sie plywaki.
Trzeba wywrocic gaznik do gory dnem - plywak powinien sie oprzec na
zaworze iglicowym. Najnizej polozony punkt plywaka (czyli po odwroceniu
gaznik bedzie to juz punkt polozony najwyzej) powinien byc odlegly od
krawedzi korpusu gaznika o jakie 30mm (w gazniku 30n2-5) lub 28 (jesli
masz 30n3-1, czyli taki, gdzie komora plywaka przytwierdzona jest
palakiem a nie srubkami). Plywak ma dwa jezyczki: jeden, zamykajacy
zawor iglicowy i drugi, ograniczajacy dolne polozenie plywaka
(zorientujesz sie, ktory to). Jezyczek ograniczajacy powinien
teoretycznie byc tak ustawiony, ze po obroceniu gaznika spowrotem ,,na
nogi'' plywak opadnie o tylko 3mm. Ja jednak, zmniejszylem to
ograniczenie, bo jak mi plywak za bardzo poruszyl sie od drgan silnika,
to iglica zaworu za bardzo opadala, a ze ta iglica ma luz to potrafila
zsunac w bok sie po jezyczku plywaka o ulamek milimetra i zakleszczyc -
wtedy plywak nie zamykal zaworu iglicowego, a gaznik sie zalewal
benzyna). Musisz dobrac poziom paliwa doswiadczalnie - dogladaja koloru
swiecy przy danym ustawieniu gaznika. Swieca nie moze byc okopcona lub
zaolejona (bo to swiadczy o zbyt bogatej mieszance), ani nadtopiona
(mieszanka zbyt uboga). Zakladam oczywiscie, ze dysze masz czyste i o
odpowiednim wymiarze oraz ze tloczek ssania jest szczelny. Szczelnosc
tloczka ssania mozna sprawdzic dmuchajac w te wystajaca z korpusu
gaznika rurke z dwoma dziurkami po bokach (to jest ta rurka w rogu,
wchodzaca do takiej malej przegrodki w komorze plywakowej) raz przy
wyciagnietym a raz przy wciagnietym ciegnie ssania.
Post by Piotr Z.Sam nie moge jakos tego zrobic. Z rury cieknie paliwo i nie wieem jak to
wyeliminowac. Z tłumika tez strzela ale to pewnie od zaplonu.
Z jakiej rury cieknie Ci paliwo? Z wydechowej?! Jesli cieknie Ci gdzie
indziej, to moze masz zanieczyszczony zawor iglicowy (albo stary i nie
trzymajacy tego moczu;)). Napewno musisz zalozyc filtr paliwa - i to
papierowy (u mnie siatkowe nie zdaly egzaminu, bo przepuszczaly drobny
metaliczny pyl, ktory mi pozostal w baku po jego czyszczniu z rdzy za
pomoca ostrych kamyczkow).
Post by Piotr Z.Serdecznie prosze o pomoc i bede wdzięczny za każdą odpowiedz.
Nie wiem, na ile moja odpowiedz jest ta odpowiedzia, ktora byla Ci
potrzebna. W razie czego pytaj dalej.
Pozdr.
Pablo, MZ ETZ 250 (czarnomatowa z czerwonym silnikiem)