fv
2008-04-07 10:21:48 UTC
Zainteresowałem się (z ciekawości) różnicą w opisie GSX600F (popularne jajko) na MCN.
http://www.motorcyclenews.com/MCN/bikereviews/searchresults/Bike-Reviews/Suzuki/Suzuki-GSX600F-1996-00-/
Serwis podaje, że motocykl waży 200kg. Podejrzewam, że waży sporo więcej i że to jest masa na sucho.
Zarówno dziennikarze jak i użytkownicy serwisu (oraz te głosy, które słyszałem od właścicieli) są zgodne:
GSX600F jest bardzo cieżki, źle się nim jeździ w mieście i ogólnie jest to jego największa wada.
W innym miejsu MCN opisuje nowego GSX650F:
http://www.motorcyclenews.com/MCN/bikereviews/searchresults/Bike-Reviews/Suzuki/Suzuki-GSX650F-2007-current/
No i tutaj zonk. Motocykl waży na sucho 216kg. To kilkanaście kilo mniej niż mastodonty typu XJR1300 czy
GSX1400. Po zalaniu będzie to więcej niż stare jajko GSX600F. Od razu zrozumiałem czemu nie ma ABS - on
waży.
Ale, ale - jakie są opinie? Motocykl dla początkujących, porównanie z gixxerami (malowanie podobne)...
Kurcze, co ten marketing Suzuki zrobił, że cięższy od swojego poprzednika motocykl jest oceniany tak
dobrze? Nie dość na tym: będąc motocyklem szybszym, jest opisywany jako dobry dla początkujących.
Moto, które robi licznikowo 250km/h na początek przygody... super... Tymczasem poprzednik był gorąco
odradzany (także na tej grupie).
Przepraszam, z kim portal MCN zamienił się na głowy?
Wiem, że nie ma jeszcze żadnych testów nowego GSX, bo niedawno go wprowadzili, ale..
O co chodzi z tym motocyklem?
Może mi ktoś wytłumaczyć w jaki sposób Suzuki uniknęło tematu zwiększenia masy? Chyba jeszcze nie
widziałem takiej sytuacji. Każdy kilogram więcej to zawsze była wielka krecha in-minus. Suzuki
musiało zrezygnować z ABS (nie ma w opcji nawet) żeby nie musieć podawać 220kg. Oni wiedzą, że
jest bardzo źle... Czemu zatem ludzie chwalą?
Jakim cudem ten motocykl może konkurować z ER-6f czy używaną CBR600F?
http://www.motorcyclenews.com/MCN/bikereviews/searchresults/Bike-Reviews/Suzuki/Suzuki-GSX600F-1996-00-/
Serwis podaje, że motocykl waży 200kg. Podejrzewam, że waży sporo więcej i że to jest masa na sucho.
Zarówno dziennikarze jak i użytkownicy serwisu (oraz te głosy, które słyszałem od właścicieli) są zgodne:
GSX600F jest bardzo cieżki, źle się nim jeździ w mieście i ogólnie jest to jego największa wada.
W innym miejsu MCN opisuje nowego GSX650F:
http://www.motorcyclenews.com/MCN/bikereviews/searchresults/Bike-Reviews/Suzuki/Suzuki-GSX650F-2007-current/
No i tutaj zonk. Motocykl waży na sucho 216kg. To kilkanaście kilo mniej niż mastodonty typu XJR1300 czy
GSX1400. Po zalaniu będzie to więcej niż stare jajko GSX600F. Od razu zrozumiałem czemu nie ma ABS - on
waży.
Ale, ale - jakie są opinie? Motocykl dla początkujących, porównanie z gixxerami (malowanie podobne)...
Kurcze, co ten marketing Suzuki zrobił, że cięższy od swojego poprzednika motocykl jest oceniany tak
dobrze? Nie dość na tym: będąc motocyklem szybszym, jest opisywany jako dobry dla początkujących.
Moto, które robi licznikowo 250km/h na początek przygody... super... Tymczasem poprzednik był gorąco
odradzany (także na tej grupie).
Przepraszam, z kim portal MCN zamienił się na głowy?
Wiem, że nie ma jeszcze żadnych testów nowego GSX, bo niedawno go wprowadzili, ale..
O co chodzi z tym motocyklem?
Może mi ktoś wytłumaczyć w jaki sposób Suzuki uniknęło tematu zwiększenia masy? Chyba jeszcze nie
widziałem takiej sytuacji. Każdy kilogram więcej to zawsze była wielka krecha in-minus. Suzuki
musiało zrezygnować z ABS (nie ma w opcji nawet) żeby nie musieć podawać 220kg. Oni wiedzą, że
jest bardzo źle... Czemu zatem ludzie chwalą?
Jakim cudem ten motocykl może konkurować z ER-6f czy używaną CBR600F?
--
fv
Xbox gamertag: fastviper PL
Moto: Suzuki GS 500E
Auto: Nissan Primera 2,0
fv
Xbox gamertag: fastviper PL
Moto: Suzuki GS 500E
Auto: Nissan Primera 2,0